PIELGRZYMY Dreisteine, Trzy Wdowy, Trzy Turnie, Pielgrzymie Skały, Pielgrzymy. Jedna z najokazalszych, najpiękniejszych i najpopularniejszych grup skalnych w Karkonoszach. Składa się z 3 ogromnych skał granitowych o wys. do 25,0 m, usytuowanych na spłaszczeniu pn.-wsch. zbocza Smogorni na wys. 1204 m, na górnej granicy lasu. Otoczenie skał stanowią torfowiska i źródliska z interesującym zespołem roślin kwiatowych i mszaków. Skały posiadają fantazyjne kształty będące wynikiem zaawansowanych procesów erozyjnych. Na ich powierzchni występują kociołki wietrzeniowe. Dawniej skały przyrównywano do ruin miasta. Skały, zwłaszcza środkowa, są doskonałymi punktami widokowymi, szczególnie godny polecenia jest widok w kierunku Śnieżki. Same Pielgrzymy są bardzo charakterystycznym elementem krajobrazu Karkonoszy, doskonale widocznym z wielu miejsc. Znane były od dawna, a ich kształty stanowiły inspirację dla różnych podań i legend. Do 1945 r. Pielgrzymy były pomnikiem przyr., obyecnie znajdują się na terenie KPN. Opis Pielgrzymów zamieściła w swoim przewodniku w 1849 r. Rozalia Saulsonowa, przytaczając interesującą wiadomość, że w 1757 r. piorun zniszczył pn. część skał. Poniżej Pielgrzymów znajduje się węzeł szlaków:
ziel. tekst z "Słownik geografii turystycznej Sudetów-Karkonosze" pod redakcją Marka Staffy |
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
Diabelskie kociołki Pielgrzymy należą do najlepiej znanych grup skalnych Karkonoszy. Nic dziwnego – są nie tylko ogromne (liczą prawie 25 metrów wysokości) ale i pobudzają wyobraźnię swoimi niezwykłymi kształtami. Dawnym podróżnym przypominały skalne miasto, co dało początek legendzie o zamienionej w kamień osadzie. Kojarzono je też z ludzkimi sylwetkami – stąd nazwy: Trzy Wdowy lub obecna: Pielgrzymy. Dodatkową atrakcją są występujące na powierzchni skał okrągłe kociołki wietrzeniowe. Przez całe wieki miejscowa ludność wierzyła, że służyły one czarownicom, które upodobały sobie to miejsce na swoje sabaty. Ponoć wiedźmy warzyły w nich swoje mikstury. W rzeczywistości kociołki często bywają wypełnione deszczówką i gnijącymi resztkami roślin. artykuł: OZ – NaszeMiasto.pl |
|||