1 |
||
|
2 |
Zbigniew Michalczyk: Pałac w Łomnicy w świetle najnowszych badań |
PAŁAC W ŁOMNICY W ŚWIETLE NAJNOWSZYCH BADAŃ Zbigniew Michalczyk
Historia budowy pałacu w Łomnicy nie jest dokładnie znana. Wiadomo, że w roku 1366 w położonej u zbiegu Bobru i Łomnicy wsi Lomnitz istniał majątek ziemski, którego właściciele nie są wymieniani w dokumentach. W latach 1475 - 1654 dobra tamtejsze, podobnie jak sąsiedni Wojanów (Schildau), pozostawały w rękach rodziny von Zedlitz. W roku 1654 nabył je porucznik von Tomagnini. W dotychczasowej literaturze rozpowszechnione jest przekonanie, iż w tym okresie, to jest w drugiej połowie XVII wieku powstał budynek pałacowy w swej pierwotnej postaci. Kwestia ta doczeka się rozwinięcia w dalszej części szkicu. Potomkowie porucznika władali Łomnicą do roku 1737, kiedy majątek zakupił Christian Mentzel, bogaty kupiec z Jeleniej Góry. W 1811 roku posiadłość nabył Johann Georg Flack z Kowar, a w latach dwudziestych XIX stulecia rezydencja przeszła drogą dziedziczenia w posiadanie barona Moritza von Roth. W latach 1835 - 1945 Łomnica należała do rodziny von Kuester. Po ostatniej wojnie do roku 1982 w dawnej rezydencji mieściła się szkoła, obecnie posiadłość znalazła się w rękach prywatnych. Od kilku lat trwają prace remontowe mające na celu przywrócenie zrujnowanego jeszcze na początku ostatniej dekady pałacu do stanu świetności sprzed roku 1945. W skład założenia wchodzi barokowy pałac, klasycystyczny budynek mieszkalny zwany Domem Wdowy, zabudowania gospodarcze, prawdopodobnie z końca XIX wieku, oraz pozostałości niewielkiego, podłużnego parku krajobrazowego ciągnącego się wzdłuż brzegu Bobru. W XVIII stuleciu między pałacem a rzeką znajdował się ogród francuski zajmujący skarpę. Ślady tego założenia czytelne są w ukształtowaniu terenu do dzisiaj. Trójkondygnacjowy pałac charakteryzuje się kubiczną, masywną bryłą z ryzalitami od strony frontowej. Elewacje boczne wznoszą się na wysokość dwóch kondygnacji, budowlę przykrywa dach łamany, nad ryzalitami przyjmujący formę zbliżoną do kopuł. Wejście zdobi balkonowy portal. Kształt budynku nie wiele zmienił się od czasów baroku, o czym świadczy wizerunek rezydencji wykonany po połowie XVIII wieku i stanowiący dopełnienie pośmiertnego portretu Christiana Mentzla, jednego z właścicieli Łomnicy (miedzioryt przechowywany w Muzeum Okręgowym w Jeleniej Górze). Jak powiedziano, zabytek datowany jest na drugą połowę XVII stulecia, natomiast portal i forma dachu są owocem przebudowy, jaka miała mieć miejsce około roku 1720. Uczeni niemieccy, Schubert (1932) oraz Grundmann (1937) powiązali wykonane wówczas prace z działalnością Martina Frantza. Jakkolwiek hipoteza o udziale Frantza wydaje się dziś mało przekonująca, do kwestii tej powrócimy niżej. Nie jest jasne, czy pałac komunikował się w XVIII wieku bezpośrednio z ogrodem. Pod oknem pośrodku elewacji ogrodowej widać ślady zamurowanego otworu drzwiowego, jednak fakt, iż drzwi te są wąskie, równe szerokości okna, oraz że nie istnieją tam żadne pozostałości trwałych, kamiennych schodów prowadzących do wnętrza każe uważać to przejście za utworzone wtórnie w okresie późniejszym, być może w XIX wieku, kiedy w miejscu tym istniał prawdopodobnie drewniany taras. Bezpośrednio pod zlikwidowanymi drzwiami znajduje się okienko doświetlające piwnicę. Umieszczenie go tutaj nie miałoby sensu, gdyby prowadziło tędy zejście do ogrodu. Kolejną przebudową rezydencji w Łomnicy w latach 1837 - 1838 kierował Albert Tollberg. Zmieniono wtedy układ pomieszczeń, ustawiono dwie kolumny doryckie w sieni na parterze, powiększono otwory okienne i wzniesiono trzecią kondygnację od strony ogrodu. Ma ona charakter trójosiowej nadbudówki zwieńczonej małym, trójkątnym naczółkiem tworzącym dysonans z jednolitą barokową bryłą budowli. W podobnym czasie, prawdopodobnie w roku 1841, dostawiono niską, trójkondygnacjową wieżę przy jednym z ryzalitów. Prace, jakie wykonano w pałacu w Łomnicy w latach następnych ograniczały się do drobnych przeróbek i remontów. Mury i wnętrza odnowiono w roku 1851, w roku 1855 wymieniano i naprawiano stolarkę okienną. Informacje jakie posiadamy na temat tak zwanego Domu Wdowy są nadzwyczaj skąpe. Wybudowany został około roku 1830 w duchu surowego klasycyzmu, jednak wewnątrz budowli widoczne są relikty dużo starsze, prawdopodobnie jeszcze z XVII wieku; są to pozostałości piwnicy oraz sklepienia znajdujące się w tylnej części pierwszej kondygnacji. Współcześnie obiekt daje schronienie pensjonatowi i należy do tego samego niemieckiego właściciela, co budynek pałacowy.
Pierwsza kwestia wymagająca rozwinięcia dotyczy datowania pałacu. Do połowy XVII wieku dobra łomnickie pozostawały w ręku rodziny von Zedlitz, władającej położonym po drugiej stronie rzeki Wojanowem. Ponieważ reprezentacyjny dwór znajdował się w Wojanowie, mało prawdopodobne wydaje się, aby w Łomnicy istniały wówczas jakiekolwiek zabudowania poza folwarcznymi, o charakterze gospodarczym. Pierwsza budowla dworska mogła się tu pojawić po roku 1654, kiedy majątek odkupiony został przez von Tomagniniego. Bryła budowli jest surowa, masywna i może pochodzić z XVII stulecia, jednak wyniki prac konserwatorskich, przeprowadzonych w czerwcu 1999 roku każą zastanowić się, czy nie należy przesunąć daty powstania pałacu na pierwszą ćwierć XVIII wieku. Studenci konserwacji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu odsłonili ukrytą pod wieloma warstwami farby barokową polichromię ścian jednej z sal parteru. Malowidła te stanowią dekorację ornamentalną utrzymaną w manierze przełomu stuleci. W rozglifieniach okien widzimy malowane płyciny wypełnione potraktowanymi sumarycznie liśćmi akantu, przypominającymi w pewnych partiach regencyjne cęgi i wstęgi charakterystyczne dla sztuki początku XVIII wieku. Poziom fresków nie jest wysoki, a sposób ich wykonania zdradza prowincjonalny warsztat. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że dekoracja ta stanowi najstarszą warstwę farby pokrywającej mury pomieszczenia, co może świadczyć, iż budowla powstała dopiero u progu XVIII stulecia. Formy ornamentów podobne są do motywów zdobiących cokoły kolumn i przyłucza w portalu, którego kształt typowy jest dla architektury Śląska około 1720 roku). Znana przez badaczy przebudowa rezydencji, mająca mieć miejsce właśnie około roku 1720, mogła, zatem, być pierwszą fazą wznoszenia budowli. Surowa, zachowawcza jak na ten okres, bryła budynku jest zapewne wynikiem niskich kwalifikacji jego wykonawców. O niewysokim poziomie zatrudnionych przy fabryce pałacu warsztatów świadczą formy detalu kamiennego i polichromii. Słaba ocena architektury rezydencji Tomagninich stanowi niejako odpowiedź na pytanie o udział Martina Frantza w budowie, czy też przebudowie obiektu. Architekt ten, żyjący w latach 1681 - 1742, należy do wybitniejszych twórców pierwszej połowy XVIII wieku na Śląsku. Ciężka, surowa, wzbogacona bardzo oszczędnym detalem bryła pałacu w Łomnicy nie wiele ma wspólnego z budowlami świeckimi projektowanymi przez Frantza, takimi jak rezydencje w Chocianowie i Chróstniku. Odznaczają się one zróżnicowaniem elementów, bogactwem detalu i dynamiczną sylwetką. Trudno mówić też o analogii surowej bryły zabytku z Łomnicy i kościołów ewangelickich w Jeleniej i Kamiennej Górze. W przypadku obu świątyń prosta forma podyktowana była względami ideologicznymi oraz chęcią nawiązania do konkretnego pierwowzoru, jakim był kościół Św. Katarzyny w Sztokholmie. W architekturze rezydencjonalnej, a także sakralnej, lecz powstającej na zamówienie zleceniodawców katolickich, jak kościół w Sicinach, skłaniał się Frantz ku rozwiązaniom bardziej dynamicznym. Wreszcie, zastosowany w Łomnicy kształt balkonowego portalu nie jest wyróżnikiem dzieł tego architekta, lecz obiegowym rozwiązaniem rozpowszechnionym na terenie Śląska pod koniec pierwszej ćwierci XVIII stulecia. Autorstwa Martina Frantza nie można całkiem wykluczyć, ponieważ działał wówczas na tym terenie, jednak wydaje się ono bardzo mało prawdopodobne. Jeśli przyjmiemy, że główny budynek pałacowy w Łomnicy powstał dopiero w XVIII wieku, okaże się że najstarszym z obiektów wchodzących w skład założenia może być część Domu Wdowy. Jak powiedziano, zachował się tam fragment piwnic starszych niż pod resztą budowli i jeden trakt pomieszczeń na parterze o grubszych murach, przykryty sklepieniem kolebkowym z lunetami na gurtach. Sklepienie w dobudowanej w XIX stuleciu części frontowej, stanowiące z pozoru kontynuację wcześniejszego jest w istocie drewnianą atrapą. Ustawienie na filarze pośrodku sieni łuku urywającego się w połowie byłoby nie możliwe ze względów konstrukcyjnych. Nie wolno wykluczyć hipotezy, że owa niewielka, murowana budowla, wchłonięta z czasem przez klasycystyczny Dom Wdowy, pochodzi z XVII wieku i pamięta czasy porucznika von Tomagniniego, a nawet rodziny von Zedlitz. Wszystkie postawione tezy, zarówno o zmianie datowania pałacu, jak i o odrzuceniu forsowanego przez badaczy niemieckich twierdzenia o udziale w jego budowie Frantza, są jedynie propozycjami i owocem dyskusji prowadzonych in situ. Niektóre kwestie, takie jak zagadnienie typowego dla baroku połączenia budowli rezydencjonalnej z ogrodem nie doczekają się może nigdy jednoznacznego rozwiązania. Substancja zabytkowa jest w dużym stopniu nie zachowana, a prowincjonalizm zastosowanych motywów ornamentalnych utrudnia przeprowadzenie precyzyjnego datowania i atrybucji.
Zbigniew Michalczyk
LITERATURA: - G. Grundmann, Die Baumeisterfamilie Frantz, Berlin 1937. - A. Hryniewicz, E. Kica, E. Kieres-Jakubaszek, Kwerenda archiwalna i bibliograficzna założeń pałacowo-parkowych, woj. jeleniogórskie, “Krajobrazy. Studia i materiały”, z. 19 (31), 1997. - K. Kalinowski, Architektura doby baroku na Śląsku, Warszawa 1977. - V. Schartzke, Schlesische Burgen und Schlösser, Schweidnitz 1912. - H. Schubert, Landschlösser in Schlesien, ihre Geschichte und ihre Bedeutung für den Schlesischen Barock, “Mitteilungen des Geschichts- und Altertums- Vereins zu Liegnitz”, t. 14, 1932/1933. ŹRÓDŁA: - I. Rybka, Studium historyczno-architektoniczne pałacu w Łomnicy Dolnej, PKZ Wrocław 1982, mpis. http://www.dziedzictwo.pl/sources/forum/studenckie/lomnica/lomnica.html |
||
Małgorzata Ploch Kontynuując nasz cykl poświęcony XIX-wiecznym parkom w Kotlinie Jeleniogórskiej, tym razem zachęcam Państwa do odwiedzenia niedużego, przypałacowego parku w Łomnicy. Warto, bo został on w swej głównej części starannie odrestaurowany i to z dbałością o historyczny szczegół. Łomnica to jedna z najstarszych i przez wieki prężnie rozwijających się wsi w regionie. Już jako spora miejscowość jest wzmiankowana w dokumentach w 1300 r., a jej słowiańska nazwa suge-ruje istnienie tu osady dużo wcześniej. Pod koniec XIV w. wieś została nabyta przez von Zedlitzów, śląski ród o tradycjach rycerskich. Rozwijali oni posiadłość aż do roku 1650, kiedy to w wyniku małżeństwa z potomkinią tego rodu, majątek objął cesarsko-austriacki oficer pochodzenia włoskiego Thomagnini. Na potrzeby jego rodziny, w 1720 r., wzniesiono barokowy pałac, prawdopodobnie przebudowując wcześniejszą budowlę (niektórzy badacze sugerują istnienie tu kiedyś zamku wodnego) lub stawiając pałac na jej miejscu. Jako projektanta wymienia się znanego na Śląsku architekta Martina Frantza, budowniczego m.in. kościoła Łaski w Jeleniej Górze. W roku 1738 majątek nabył zamożny hurtowy kupiec płótna z Jeleniej Góry Christian Mentzel. Następnie odziedziczył go jego syn Christian Gottlib. Za czasów Mentzlów posiadłość dynamicznie się rozwijała. W tym okresie wymienia się działające tu 3 folwarki, 2 młyny wodne, torfiarnię i 4 manufaktury tkackie, specjalizujące się w produkcji woali, muślinów i płótna. Funkcjonowały dwa kościoły, katolicki i ewangelicki, z plebaniami i szkołami. W 1800 r. Christian Gottlib wzniósł obok istniejącego pałacu, nowy – klasycystyczny, który nazwano Domem Wdowy. Był on przeznaczony dla sędziwych seniorek rodu, a nazwa utrzymała się do dziś. Prawdobnie to Gottlib założył też pierwszy krajobrazowy park wokół rezydencji, o którym wzmiankuje się w źródłach, że był udostępniany spacerowiczom. Po kolejnych zmianach właścicieli, w 1835 r. posiadłość zakupił Gustaw Ernst von Küster, pruski dyplomata przy dworze sycylijskim. Z jego inicjatywy pałac przebudowano, nadając mu zachowaną do dziś – z niewielkimi zmianami – postać. Autorem przebudowy był architekt Albert Tollberg. Pozbywając się większości barokowych detali i sztukaterii, nadał on budowli cechy modnego wówczas stylu – biedermeieru. Niewątpliwego uroku budowli nadają fantazyjne dachy-hełmy wieńczące dwa, wysunięte mocno do przodu przed frontową elewację, ryzality, przypominające nieco alkierze. W latach 1843-1847 pałac otoczono nowym założeniem parkowym. Charakteryzowało się ono dużą liczbą budowli parkowych i nasadzeń kwiatowych w bliskim sąsiedztwie pałaców. W górę rzeki Bóbr wykreowano natomiast swobodną kompozycję krajobrazową. Przypuszcza się, że powstawała ona przy udziale nie byle kogo, bo samego dyrektora ogrodów królewskich Petera Josepha Lenné. Ten najbardziej znany niemiecki architekt krajobrazu XIX w., twórca założeń ogrodowych przy królewskich rezydencjach w Poczdamie i Berlinie, w owym czasie nadzorował prace przy zakładaniu parku w leżącym po sąsiedzku Wojanowie, zakupionym właśnie przez rodzinę królewską. Park łomnicki, usytuowany po części na ciągnącej się wzdłuż Bobru skarpie, stanowił niejako platformę do oglądania parku po drugiej stronie rzeki. Wierny swym zasadom tworzenia powiązań widokowych z otaczającym krajobrazem, Lenné prawdopodobnie dążył do zintegrowania obu założeń w kompozycyjną całość. Takie przypuszczenie potwierdzają informacje o tym, że w późniejszych latach kompleks obu parków stanowił atrakcję turystyczną, której osią była malowniczo wijąca się rzeka. Jej brzegi dodatkowo urozmaicono zwiezionymi tu otoczakami. Niedawno w archiwum łomnickiego pałacu znaleziono zamówienia materiału roślinnego dokonane w Królewskiej Szkółce Leśnej w Poczdamie. Lista gatunków jest zbieżna z tymi, które stosował Lenné i potwierdza jego znaczny wpływ w Łomnicy. Posiadłość, nieco okrojona w wyniku różnych podziałów, pozostawała w rękach rodziny von Küster do roku 1945. Od połowy lat 40. do końca 70. XX w. mieściły się tu szkoły, najpierw rolnicza, a następnie podstawowa. Później z powodów technicznych budynek został opuszczony i bardzo podupadł. W roku 1991 obiekt zakupiła polsko-niemiecka spółka „Pałac Łomnica”, której głównym udziałowcem jest wnuk ostatniej właścicielki. Cztery lata później od Agencji Własności Rolnej odkupiono Dom Wdowy. Oba budynki poddano remontom. W Domu Wdowy już funkcjonuje hotel, restauracja i niewielka ekspozycja muzealna. W głównym pałacu odremontowano dach, elewacje i część wnętrz. Remont jest wspierany przez powstałe w 1993 r., z inicjatywy Klausa Ullmanna (1925-1997), polsko-niemieckie Stowarzyszenie Pielęgnacji Kultury i Sztuki Śląska. Zrzesza ono ponad 400 członków i jest inicjatorem wielu wydarzeń kulturalnych, wystaw, konferencji naukowych i publikacji popularyzujących historię i zabytki Śląska. Miejscem tych wydarzeń od 1995 r. jest pałac w Łomnicy, który Stowarzyszenie obrało sobie na polską siedzibę (niemiecka jest w Görlitz). Gospodarzami w pałacu są młodzi państwo von Küster, Elizabeth i Ulrich. Równolegle z remontami pałaców rozpoczęto prace restauracyjne w parku. Dziś, spacer jego alejkami może mieć nie tylko walor rekreacyjny, ale i poznawczy, odtworzono bowiem go w myśl reguł obowiązujących w wieku XIX. Dominującym elementem są rozległe trawnikowe przestrzenie. Swobodny układ otaczających ich ścieżek pokrywa się z tymi, jakie możemy odnaleźć na starych mapach. Nasadzenia kwiatowe są wykonane w formie tak charakterystycznych dla XIX w. koszy kwiatowych – obrzeżonych ciętym bukszpanem (lub innymi krzewinkami) niewielkich owalnych klombów, wypełnionych kompozycjami z kwiatów, bylin i niskich krzewów, często piennych róż, których dodatkowym walorem jest silny zapach. Swobodnie rozrzucone wzdłuż alejki, przypominają romantyczne bukiety. Kompozycję dopełniają wielogatunkowe grupy krzewów sytuowane na rozwidleniach ścieżek oraz wokół ławeczek. Wśród krzewów przeważają wonne jaśminowce, tawuły, śnieguliczki i cisy. Stare drzewa to przede wszystkim lipy drobnolistne i dęby szypułkowe. Nowo posadzone na razie nie rzucają się w oczy, ale już za kilkanaście lat mogą stanowić znaczące dominanty, np. buk purpurowy na polanie przed Domem Wdowy. Romantyczną aurę dodatkowo podkreśla rezydująca na Bobrze łabędzia rodzina. W głównym pałacu ulokowała się na stałe, wcześniej prezentowana w innych miastach, wystawa „Dolina zamków i ogrodów. Kotlina Jeleniogórska – wspólne dziedzictwo”. Towarzyszy jej dwujęzyczna publikacja opracowana przez polskich i niemieckich historyków sztuki oraz praktyków konserwatorów. Wystawa pozwala nam prześledzić, jak zrodzona wśród arystokracji angielskiej romantyczna – ale i mająca pewne uzasadnienie gospodarcze – „parkomania”, rozprzestrzeniła się w Kotlinie i jakich swoistych cech tu nabrała. Wystawa wraz z publikacją stanowią kompendium wiedzy na temat jeleniogórskich założeń pałacowo-parkowych tego okresu. Zmusza też do refleksji, czy warto i jak wykorzystać to, co się zachowało z tego dziedzictwa. Małgorzata Ploch – architekt, zajmuje się historią założeń parkowych. Ukończyła PWr. e-mail: malgorzata.ploch@wp.pl |
||